Wietrzenie

W tym względzie pojawiają się najczęstsze problemy i nieprawidłowości. Zwykle wietrzy się za długo lub (co gorsza) wcale. Innym razem wychodzi się z założenia, że przez rozszczelnienie współczesnych okien lub przez stare drewniane zachodzi wystarczająca wymiana gazowa. Są to błędy, których konsekwencją jest grzyb na ścianach, kumulacja nie zawsze przyjemnych zapachów, złe samopoczucie mieszkańców lub wysokie wysokie rachunki za ogrzewanie. Wystarczy przestrzegać jednak kilku prostych zasad, aby uniknąć tych problemów - zakręcić wcześniej grzejniki, wietrzyć przy maksymalnie otwartych oknach (można nawet zrobić przeciąg między pomieszczeniami), odsłonić firany, zasłony i inne przeszkody w swobodnym przepływie powietrza. Najlepiej wietrzyć krótko ok. 5 min. Dobrym wskaźnikiem jest również para wykraplająca się po zewnętrznej stronie otwartych do środka skrzydeł - najlepiej wychwycić moment, gdy para zaczyna schodzić i wówczas zamknąć okna.

Należy pamiętać, że w powietrzu wewnątrz mieszkania skumulowanych jest zaledwie kilkanaście procent energii cieplnej, reszta zmagazynowana jest w ścianach i wyposażeniu. Intensywne wietrzenie kilka razy na dobę nie oznacza zatem zwielokrotnienia wydatków na ogrzewanie a pozwala zaoszczędzić sobie kłopotów z mieszkaniem i własnym zdrowiem. W każdym domu znajdują się różnego przeznaczenia pomieszczenia pomocnicze - pralnie, składziki, garaże, piwnice, klatki schodowe, strychy. Często montowane są tam również grzejniki, niekiedy zupełnie nie potrzebnie nagrzewające te pomieszczenia do zbyt wysokich temperatur. Warto pozostawić je odkręcone na minimum (aby zachować przepływ wody w układzie) ale najczęściej nie mocniej - pomieszczenia te dogrzewamy z własnych mieszkań przez stropy i ściany. Trzeba również rozejrzeć się czy nie ma w nich otwartych drzwi, okien czy innych prześwitów nieprzewidzianych do wentylacji. Temperatury w takich izbach nie muszą być zbyt wysokie (zwykle wystarcza 12 - 16°C), jednak gdy mamy do czynienia z pomieszczeniem, w którym może kumulować się większa ilość pary wodnej (np. pralnia, suszarnia), wówczas należy odpowiednio podnieść temperaturę i zagwarantować stałą wentylację aby nie przekroczyć tzw. punktu rosy, w którym dochodzi do wykraplania pary z powietrza na wychłodzonych powierzchniach np. ścian (co w prostej linii prowadzi do rozwoju grzybów i pleśni).